Aplalogia

Blog o początkach chrześcijaństwa

Separacja, czyli trzy podejścia

Opublikowano: 19 grudnia 2022

Tytułowa separacja dotyczy relacji między judaizmem rabinicznym i chrześcijaństwem. Badania nad tym zagadnieniem mają już swoją historię. Jak doszło do tego podziału? Kiedy, gdzie i w jakich okolicznościach on nastąpił? Jakie wydarzenia do niego doprowadziły? Od końca XIX wieku aż do dzisiaj, historycy dają różne odpowiedzi na te pytania. Wyniki ich badań (jak zwykle) zależą w dużym stopniu od dostępnych czy też wykorzystanych źródeł. Związane są też ze specyficznym punktem ich wyjścia. No i oczywiście swoje znaczenie ma także aktualnie dominujący kontekst społeczny. Biorąc pod uwagę zagadnienia metodologiczne, można wyróżnić trzy zasadnicze podejścia do tej kwestii.

Pierwsze podejście, czyli o rozdziale, który był od zawsze

W notce tej, relacjonując poszczególne podejścia badawcze, posługuję się tym, co zostało przedstawione we wstępnie do wydanego we Francji w roku 2019 dzieła zbiorowego Juifs et chrétiens aux premiers siècles. Identités, dialogues et dissidences. (co można przetłumaczyć: Żydzi i chrześcijanie w pierwszych wiekach. Tożsamości, dialogi i dysonanse). Jego autor (i redaktor pracy) Dan Jaffé, historyk franco-izraelski zajmujący się badaniami nad światem żydowskim pierwszych wieków naszej ery i nad początkami chrześcijaństwa, pierwszy etap badań sytuuje na koniec XIX i początek XX wieku.

Początek badań związany jest głównie ze środowiskiem egzegetów biblijnych pochodzenia niemieckiego. Ich podejście było naznaczone (chrześcijańskimi) założeniami teologicznymi. To zaś decydowało o specyficznym doborze źródeł. Autorzy badań opierali się głównie na tekstach Nowego Testamentu — specyficznie interpretowanych — i pomijali kompletnie jakiekolwiek źródła żydowskie — zarówno związane z epoką, jak i późniejsze. W takim podejściu historia jest także widziana w kluczu teologicznym, w którym przyjście Jezusa sprawia, że judaizm wypełnia swoją rolę, a tym samym sens swojego istnienia. Jego dalsze egzystowanie jest traktowane jako coś kompletnie niezrozumiałego. Uważano, że po zburzeniu świątyni w Jerozolimie (rok 70) stał się on surową religią, skoncentrowaną na rytuałach. Jej praktykowanie oznaczało swoiste cofnięcie się w planie zbawienia zakładanym przez Boga. W ujęciu tym wracają dawne pojęcia (mniej lub bardziej jawnie wyrażane): Dawnego i Prawdziwego Izraela (Vetus Israel - Verus Israel).

Chrześcijaństwo i judaizm od początku traktowane są jako dwa całkowicie odrębne elementy. Podział między nimi w zasadzie zaczyna się wraz z misją i nauczaniem Jezusa, a pogłębia ostatecznie w przepowiadaniu pawłowym i we wspólnotach założonych przez niego. Jezus w takiej wizji jest całkowicie oderwany od swojego środowiska naturalnego. Jego nauczanie czy gesty nie mają wiele wspólnego z judaizmem. Traktowane są jako uniwersalne i przekraczające judaizm. Wydarzenia są też odczytywane w kluczu potwierdzenia prawdziwości założeń teologicznych. Przykładowo sukces przepowiadania chrześcijańskiego (szczególnie w wersji pawłowej) w Diasporze miałby dowodzić jego uniwersalności i zarazem wyższości.

Wydarzenia drugiej wojny światowej, a szczególnie fakt masowej zagłady żydów w krajach o długiej tradycji chrześcijańskiej, spowodowały stopniowe porzucenie tego rodzaju wizji teologicznej w historiografii. Niemniej jednak — jak wskazuje Dan Jaffé — spojrzenie to można nadal odnaleźć wśród żyjących później historyków żydowskich. Wymienia on, jako przykłady, prace Joshua Efron i Rivka Nir, którzy odmawiają Jezusowi i chrześcijaństwu jakiejkolwiek łączności z judaizmem, a zmianę paradygmatu traktują jako próbę zatuszowania ewidentnego dla nich antysemityzmu pism Nowego Testamentu.

Drugie podejście, czyli z powrotem do korzeni

Prekursorem nowego podejścia był James Parkes. Dan Jaffé zauważa, że jego główna inspiracja była ideologiczna — walka z antysemityzmem. Pomimo tego analizował źródła z rzetelnością historyka, nie dając się zwieść przez założenia swojej pracy. Jako pierwszy zaczął kwestionować powszechnie przyjmowaną opinię, że rozdział między chrześcijaństwem i judaizmem zaczął się już wraz z Jezusem z Nazaretu, wskazując, że relacje między nimi trwały w najlepsze jeszcze w czasach apostolskich.

Już w 1934 roku pisał o tym, że z historycznego punktu widzenia nie można mówić o chrześcijaństwie i judaizmie jako dwóch odrębnych podmiotach ani w czasach Jezusa z Nazaretu, ani nawet Pawła z Tarsu. Żaden z nich nie może być traktowany jako założyciel nowej religii, ponieważ chrześcijaństwo jako samodzielna i odrębna od judaizmu religia zaistniało dopiero w drugim wieku. Zasadniczo, w historiografii tego podejścia, rozdział między judaizmem rabinicznym i chrześcijaństwem sytuuje się na czas pomiędzy dwoma powstaniami żydowskimi przeciw Rzymowi, czyli pomiędzy 70 i 135 rokiem.

Powołując się na E. Burns, Jaffé pisze, że od czasu Parkes studia nad problemem idą w wyznaczonym przez niego kierunku. Wyróżniane są też następujące czynniki, które wskazują, że zerwanie nastąpiło w drugim wieku naszej ery:

  • polityka izolacji tożsamościowej, która zaczyna się w świecie żydowskim po roku 70 i jest wyrażana w tekstach tannaickich (szczególnie Birkat ha-minim)
  • ostateczna redakcja Ewangelii według Jana wraz z ubóstwieniem konceptu Logosu
  • osłabienie judeochrześcijaństwa i wzmocnie się wspólnot pogano-chrześcijańskich

Patrząc z punktu widzenia żydowskiego, zburzenie Drugiej Świątyni rozpoczęło proces istotnych zmian, który w swoim efekcie doprowadził do zaniku różnorodnej halacha1. Po roku 70, Mędrcy z Jawne rozpoczęli proces jednoczenia Izraela wokół halacha, która staje się swoistym ideałem samym w sobie i spoiwem społeczeństwa. W procesie tym rabini zaczynają narzucać wszystkim własne normy i jednocześnie odrzucić wszystkich tych, którzy nie mieszczą się w tak tworzonej halacha.

Jaffé podkreśla także, że dla wielu historyków reprezentujących to podejście katalizatorem rozejścia się dróg chrześcijan i żydów było powstanie Bar-Kochby (132-135). Po swoich pierwszych sukcesach Bar-Kochba został uznany przez swoich zwolenników za oczekiwanego Mesjasz. To zaś okazało się nie do przyjęcia dla judeochrześcijan. Zmuszało ich bowiem do wyparcia się mesjaństwa Jezusa. W efekcie zaczęli dystansować się do tej rewolty, co pogłębiło ich wyalienowanie z pozostałymi żydami.

Jak zaznacza Dan Jaffé, dzisiaj zdecydowana większość historyków zajmujący się tym tematem to zwolennicy tego drugiego podejścia. Mimo tego mają oni także świadomość, że rozejście się dróg między judaizmem i chrześcijaństwem nie przebiegało tak samo we wszystkich miejscach i okolicznościach.

Trzecie podejście, czyli nieufność wobec meta-narracji

Trzecie podejście, rozwijane od niedawna, jest między innymi owocem wpływu postmodernizmu na badania nad początkami chrześcijaństwa i judaizmu końca Drugiej Świątyni. Główną jego charakterystyką jest podejrzliwość wobec dominujących w kulturze meta narracji i okazanie większego zaufania temu, co ma mniejsze przebicie albo oparte jest na rzadszych świadectwach. Tego typu narracje są wzięte pod uwagę w konstruowaniu tożsamości. Często też towarzyszą im studia oparte o różnice lokalne między judaizmem i chrześcijaństwem.

Dan Jaffé wyróżnia dwa główne założenia tego podejścia:

  • Żydzi i chrześcijanie utrzymują kontakty i dzielą elementy kulturowe co najmniej do IV wieku, a nawet dłużej. Dzieje się to w różnych miejscach i w wielu domenach, dlatego trudno jest ustalić jakąś jasną datę separacji między chrześcijanami i żydami przed rządami Konstantyna.
  • Trudno jest mówić o separacji stałej i radykalnej. Należałoby raczej rozważyć proces nieliniowy, długi i postępujący, objawiający się na różne sposoby i w wielu różnych miejscach.

Zgadzając się z drugim założeniem, wskazuje, że sam fakt utrzymywania kontaktów między grupami chrześcijan i żydów i istnienie podobieństw w ich literaturze czy też liturgii, nie wystarcza do stwierdzenia, że cały czas istnieje ciągłość i że nie nastąpił rozłam.

Dziełem, które w sposób szczególny wpłynęło na badania, była praca zbiorowa pod dyrekcją A.Y. Reed i A. Becker2. Wzięto w nim pod uwagę punkty, miejsca spotkań i wymian pomiędzy chrześcijanami i żydami od II wieku aż do momentu pojawienia się Islamu. Wniosek z tego rodzaju badań jest taki, że definiowanie chrześcijaństwa i judaizmu jako dwóch monolitycznych części jest możliwe jedynie w dość późnej epoce. W poszukiwaniach faworyzuje się lokalne punkty spotkań między żydami, chrześcijanami, judeochrześcijanami i judaizującymi, próbując w ten sposób określić wzajemne wpływy, jakie obie tradycje miały na siebie do końca starożytności, a nawet do późnego średniowiecza.

W 2010 roku, J.C. Paget wskazał, że jest wiele czynników, które uzasadniają sceptycyzm co do aktualnego modelu separacji między judaizmem i chrześcijaństwem. Dotyczy to szczególnie odkrycia Manuskryptów znad Morza Martwego, literatury mistycznej starożytnych żydów (Hekhalot) oraz licznych inskrypcji i danych współczesnej archeologii. Wskazał też, że dzisiaj podaje się w wątpliwość paradygmaty, które długo były uważane za niepodważalne, jak chociażby dominację rabinów po roku 70 i różnorodność świata żydowskiego.

Komentując te badania, Jaffé zaznacza, że przy procesach tak skomplikowanych, jak zerwanie między żydami i chrześcijanami, nigdy nie jest łatwo wskazać na jedno wydarzenie czy epokę, w której rzeczy się dokonały. Dotychczasowe badania głównie koncentrowały się wokół pytań: W jakim okresie judaizm i chrześcijaństwo przestały utrzymywać kontakty? Kiedy stały się one sobie obce? D. Jaffé w zamian proponuje raczej wyróżnić elementy, które z całą pewnością pokazują rozdział między żydami i chrześcijanami. Zaznacza też, że według niego początki separacji nie miały miejsca między chrześcijanami i żydami, ale między tannaitami i żydami wierzącymi w Jezusa. Można je datować na II wiek.

Według D. Jaffé można więc - z większą lub mniejszą pewnością - wyróżnić następujące punkty separacji:

  • Określenie chrześcijan jako uczniów Chrystusa pojawia się na początku II wieku (117 r.) w Rocznikach Tacyta.
  • Prawdopodobnie kilka lat wcześniej Pliniusz Młodszy wysyła oficjalny list do cesarza Trajana z zapytaniem jak się zachować w czasie procesów przeciw chrześcijanom w prowincji Azji Mniejszej.
  • Niektóre pasaże z literatury tannaickiej (I-II wiek) potwierdzają wolę całkowitego zerwania więzi z żydami, którzy wierzyli w mesjaństwo (bóstwo) Jezusa.
  • Ta sama literatura świadczy o chęci tannaitów do zneutralizowania wszelkich koncepcji mesjańskich w świecie żydowskim po roku 70.
  • Z punktu widzenia chrześcijan, Ewangelia według Jana, w przeciwieństwie do Marka i Mateusza, zawiera teologię radykalnie różną od tej, która była wyznawana przez tannaitów.
  • Ignacy z Antiochii w swoich listach wyznacza granicę między żydami i chrześcijanami: chrześcijanie nie mogą praktykować rytów żydowskich, jeżeli to robią, powinni zostać odrzuceni.
  • Justyn Męczennik w Dialogu z Żydem Tryfonem (160 rok) świadczy o skonsumowanym zerwaniu: żydzi wyznający wiarę w Jezusa i przestrzegający Prawa mogą zostać zbawieni pod warunkiem, że nie wciągają w to nie-żydów
  • Pod koniec II wieku, autorzy chrześcijańscy jak Meliton z Sardes i Tertulian ukazują punkty podziału i polemikę, jaka wówczas się działa.

Podsumowując, Dan Jaffé stwierdza, że szefowie obu wspólnot rozpoczęli proces, który wydaje się być zakończony pod koniec II wieku i który polegał na konstrukcji granic tożsamości chrześcijańskiej i żydowskiej. Pytanie, które pozostaje otwarte jest takie, na ile obie wspólnoty wcielały je w życie.

Przypisy:
1. Halacha to całość reguł Prawa religijnego żydowkiego, zarówno spisnaego jak i ustnego, które oparte jest na przykazaniach biblijnych, ale także prawach talmudycznych i późniejszych komentarzach i tradycjach rabinackich.
2. The Ways that Never Parted : Jews and Christians in Late Antiquity and the Middle Ages, dans A. H. Becker et A. Y. Reed (eds.), Tübingen, 2003

← Powrót do strony głównej

Komentarze

(pozostanie ukryty)

Twoje dane osobowe służą jedynie identyfikacji i udzieleniu ewentualnej odpowiedzi. Autor strony zobowiązuje się do nieprzekazywania ich osobom trzecim.